W świetle dramatycznej sytuacji koni nad Morskim Okiem, popularny zespół Golec uOrkiestra, reprezentowany przez braci Golec, wydał pilne oświadczenie, które jednak po chwili zostało niespodziewanie usunięte. Treść tego znikniętego już wpisu miała być kluczowa dla zrozumienia stanowiska artystów w kontekście kontrowersji wokół tej sprawy. Oto, co było w nim zawarte.
Niedawno w mediach pojawiło się nagranie ukazujące dramatyczną sytuację dwóch koni ciągnących bryczkę z turystami w kierunku Morskiego Oka w Zakopanem. Jeden z koni upadł, wyglądając na wycieńczonego, a nagranie wywołało falę oburzenia w internecie.
W odpowiedzi na tę sprawę, Paweł Golec, członek zespołu Golec uOrkiestra, wypowiedział się w jednym z wywiadów, zaskakująco opowiadając się za tradycyjną praktyką korzystania z pracy koni w górach. Jego słowa wywołały kontrowersje i krytykę ze strony społeczności online.
Wypowiedź Pawła Golca zaskoczyła również Marcina Prokopa, który postanowił podjąć temat na swoich mediach społecznościowych. W odpowiedzi na falę negatywnych reakcji, Golec uOrkiestra opublikował oświadczenie, zapewniając, że są przeciwnikami znęcania się nad zwierzętami.
W skasowanym już komunikacie bracia Golec przekonywali, że nie byli przygotowani na pytanie dotyczące koni i nie śledzą na bieżąco wydarzeń medialnych z powodu zajęć związanych z przygotowaniami do koncertów oraz chorobą rodziców. Zaznaczyli również, że nie padły z ich ust słowa popierające przemoc wobec koni.
W oświadczeniu podkreślili, że są zadowoleni z informacji o testach elektrycznego busa, który miałby zastąpić konie w przewozie turystów nad Morskie Oko. Zaznaczyli również, że temat ten jest im bliski ze względu na rodzinne tradycje związane z końmi.
Niewykluczone, że bracia Golec opublikują kolejne oświadczenie w nieco zmienionej formie, mając na uwadze reakcje społeczności internetowej. Czekamy na ich dalsze kroki w tej kwestii.
Ta historia z pewnością będzie dalej rozwijana, gdyż wzbudziła ogromne zainteresowanie i emocje. Czy ostateczne stanowisko Golec uOrkiestra uspokoi krytyków i przeciwników? Tego jeszcze się dowiemy w kolejnych dniach.