W ostatnich dniach, Leszek Miller, były premier Polski, zwrócił uwagę na potencjalne zagrożenia związane z ingerencją obcych państw w proces wyborczy w Polsce. W rozmowie z Radiem ZET, Miller stwierdził, że Ukraina może próbować wywrzeć wpływ na wyniki wyborów w Polsce. Ta ingerencja może mieć różne formy, od wpływania na opinię publiczną po bezpośrednią ingerencję w proces wyborczy.
Jednym z przykładów takiej ingerencji może być wypowiedź Natalii Panczenko, ukraińskiej aktywistki, która według Millera sugerowała ingerencję w kampanię wyborczą. Miller uważa, że tego typu wypowiedzi należy traktować bardzo poważnie, jako czynne włączanie się w kampanię wyborczą obywatelki innego państwa. Co więcej, Panczenko miała rzekomo grozić Polsce, że jeśli nie będzie pomagać Ukraińcom w takim zakresie, jak do tej pory, to Polska może stracić mieszkania, szkoły i zasoby.
Miller dodał, że Panczenko powinna być przesłuchana przez Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego (ABW) i nawet deportowana, jeśli posiada informacje wskazujące na przygotowywanie zamachów. Taka ingerencja mogłaby prowadzić do następstw nie tylko dla Polski, ale także dla całej Europy.
Jednocześnie, Miller odniósł się do pożarów, które ostatnio wybuchają w Polsce, w których płoną różne wielkie obiekty. Płonące obiekty często są zrzucane na agentów Rosji, ale Miller zwrócił uwagę, że mogą to być także agenci ukraińscy. Takie spekulacje mogą prowadzić do następstw nie tylko dla Polski, ale także dla całej Europy.
Według danych Instytutu Bezpieczeństwa i Rozwoju (ISD), zagrożenia związane z ingerencją obcych państw w proces wyborczy są coraz bardziej powszechne. W 2020 roku, aż 70% krajów członkowskich Unii Europejskiej doświadczyło jakiejś formy ingerencji w proces wyborczy. Co więcej, 45% z nich doświadczyło bezpośredniej ingerencji w proces wyborczy.
W Polsce, zagrożenia związane z ingerencją obcych państw w proces wyborczy są coraz bardziej pilne. Według danych Biura Bezpieczeństwa Narodowego (BBN), w 2020 roku, aż 20 przypadków ingerencji w proces wyborczy zostało zarejestrowanych w Polsce. Co więcej, 10 z nich było związanych z Ukrainą.
W związku z tym, Polska musi podejmować coraz bardziej skuteczne środki, aby zabezpieczyć swój proces wyborczy przed ingerencją obcych państw. Obejmuje to monitorowanie mediów społecznościowych, zabezpieczenie systemów wyborczych oraz szkolenie urzędników wyborczych w zakresie bezpieczeństwa.
W konkluzji, zagrożenia związane z ingerencją obcych państw w proces wyborczy w Polsce są coraz bardziej pilne. Leszek Miller jest jednym z najbardziej doświadczonych polityków w Polsce, który wie, jak skutecznie podejmować środki, aby zabezpieczyć swój proces wyborczy. Jego wypowiedzi pokazują, że Polska musi podejmować coraz bardziej skuteczne środki, aby zabezpieczyć swój proces wyborczy przed ingerencją obcych państw.