Pamiętacie tych słynnych patostreamerów, którzy podczas transmisji robili naprawdę dziwne rzeczy? Na tyle dziwne, że w ogóle informacje o tym są wręcz usuwane z sieci, byleby do nikogo nie dotarły. Nitro dostał od nich maila, najwyraźniej z propozycją współpracy. Ten mail jest chyba najdziwniejszym, jaki pojawił się w polskim internecie, przynajmniej tym związanym z influencerami.
W mailu, który Nitro udostępnił, znajduje się propozycja, która wydaje się być niezwykle skandaliczna. Wardęga z policją w mieszkaniu swojej byłej dziewczyny i jej nowego „kolegi”. Co więcej, autor maila dodaje, że kolejny filmik jest jeszcze bardziej szokujący. Trudno sobie wyobrazić, co mogło być jeszcze bardziej skandaliczne niż to, co zostało opisane.
Nitro pokazuje, że nie jest zainteresowany taką współpracą i prosi autorów maila, by zostawili go w spokoju. Oczywiście, nie jest to nic zaskakującego, biorąc pod uwagę, że takie propozycje są nie tylko niemoralne, ale również prawnie wątpliwe.
Polacy stanowili sporą część publiki, ale po kilku banach i dramach w polskim internecie każdy to olał, bo ile można oglądać gadanie w innym języku i jakieś dziwne wyzwania, które się powtarzają. Czyżby te streamy chciały ponownie zainteresować Polaków? Pytanie, czy uda im się to osiągnąć, czy też ich propozycje będą odrzucane przez polskich streamerów.