Afera z udziałem Tomasza Adamka, która rozgorzała po incydencie na pokładzie samolotu, wzbudziła wiele emocji. Pięściarz, który został wyproszony z lotu do Stanów Zjednoczonych, teraz zdecydował się podzielić swoją wersją wydarzeń.
Kontrowersje na Lotnisku Chopina
Tomasz Adamek, znany polski bokser, po walce na gali FAME MMA, stworzył skandal na warszawskim Lotnisku Chopina. Według relacji portalu WP SportoweFakty, Adamka usunięto z samolotu przed wylotem do USA.
Informacje sugerują, że pięściarz awanturował się na pokładzie, stosując agresywne zachowanie i używając wulgarnych słów wobec personelu pokładowego. Kapitan lotu musiał zainterweniować, a na prośbę załogi o pomoc przybyli funkcjonariusze z Grupy Interwencji Specjalnych PSG Warszawa-Okęcie.
Tomasz Adamek Wypowiada Się na Temat Incydentu
Po kilkunastu dniach od zajścia, sam zainteresowany podjął się wyjaśnienia całej sytuacji w rozmowie z dziennikarzem Marcinem Cholewińskim, który przebywa w USA. Adamka zdaniem starszej pasażerki obok niego, która nie rozpoznała go i zauważyła podbite oko, zgłosiła swoje obawy, co mogło spowodować eskalację sytuacji.
W jego relacji, po kilku lampkach wina (choć nie pił od dłuższego czasu), atmosfera na pokładzie zaczęła się zagęszczać. Tomasz przyznał, że miał zabawną wymianę zdań ze stewardessami, ale ostatecznie został poproszony o opuszczenie samolotu, co doprowadziło do konfliktu.
Co Dalej dla Tomasza Adamka?
Mimo kontrowersji, Adamka czeka powrót do Polski, gdzie ma stoczyć kolejną walkę na gali FAME 22 na stadionie PGE Narodowym.
Afera z udziałem Tomasza Adamka pozostawia wiele pytań i wątpliwości, ale jednocześnie jest przypomnieniem o tym, że sławne osoby również są poddawane kontroli i mogą być obiektem uwagi opinii publicznej.