Artur Szpilka, znany polski bokser, doznał szybkiej porażki na gali KSW 94, gdzie stanął naprzeciwko Arkadiusza Wrzoska. Walka zakończyła się w zaledwie 14 sekund, kiedy Wrzosek skutecznie sprowadził Szpilkę na ziemię i zadawał serię ciosów w parterze, co zmusiło sędziego do przerwania pojedynku. Ta krótka, ale intensywna konfrontacja wywołała lawinę komentarzy, w tym również od innego znanego polskiego zawodnika MMA, Marcina Najmana.
Najman, znany bardziej pod pseudonimem „El Testosteron”, nie omieszkał podzielić się swoją opinią na temat tej walki na swoim profilu na Instagramie. Porównał on ten pojedynek do swojej własnej walki z Andrzejem Fonfarą na gali Clout MMA 1. W swoim wpisie przypomniał on, że w swojej walce z Fonfarą również został znokautowany w zaledwie 15 sekund. Podkreślił również podobieństwa w przebiegu obu starć, co wzbudziło zainteresowanie fanów i ekspertów sportowych.
„El Testosteron” skomentował ten fakt, wyrażając pewne zrozumienie dla sytuacji, w jakiej znalazł się Szpilka. W jego ocenie, walka z Wrzoskiem była podobna do jego starcia z Fonfarą, gdzie otwarta wymiana ciosów szybko przyniosła decydujący rezultat. Te spostrzeżenia sugerują możliwość, że Legioniści Wrzosek i Fonfara mogli trenować razem, co pozwoliło im na wypracowanie podobnych taktyk w walce.
Warto również wspomnieć, że Marcin Najman obecnie przechodzi rekonwalescencję po kontuzji, którą odniósł w trakcie swojego pojedynku z Jackiem Murańskim na Clout MMA 4. Jego determinacja i chęć szybkiego powrotu do ringu są zauważane przez fanów, którzy z niecierpliwością oczekują jego rewanżowego starcia z Murańskim.
Porażka Artura Szpilki na gali KSW 94 z pewnością wstrząsnęła światem sportów walki w Polsce. Jej szybki przebieg oraz komentarz Marcina Najmana dodają dodatkowego smaczku temu wydarzeniu, które z pewnością na długo pozostanie w pamięci fanów MMA.