Wczoraj Sąd Okręgowy w Warszawie opublikował uzasadnienie postanowienia w sprawie Zbigniewa Ziobry, byłego ministra sprawiedliwości i obecnie posła PiS. Postanowienie dotyczy zatrzymania i przymusowego doprowadzenia Ziobry na posiedzenie sejmowej komisji śledczej ds. Pegasusa, które odbędzie się jutro.
Tło sprawy
Sejmowa komisja śledcza ds. Pegasusa bada legalność, prawidłowość i celowość czynności podejmowanych z wykorzystaniem oprogramowania Pegasus przez rząd, służby specjalne i policję od listopada 2015 r. do listopada 2023 r. Komisja ma również ustalić, kto był odpowiedzialny za zakup Pegasusa i podobnych narzędzi dla polskich władz.
Uzasadnienie postanowienia
W uzasadnieniu postanowienia Sąd Okręgowy w Warszawie podkreślił, że nie podziela twierdzeń, że wobec treści wyroku wydanego przez Trybunał Konstytucyjny w składzie: Zbigniew Jędrzejewski, Stanisław Piotrowicz i Jarosław Wyrembak w dniu 10 września 2024 r. brak jest podmiotu mającego uprawnienie do wystąpienia do Sądu Okręgowego o orzeczenie o zatrzymaniu i przymusowym doprowadzeniu świadka na posiedzenie Komisji.
Sąd zwrócił uwagę, że powszechnie wiadomo o tym, że co do jednego z członków tego składu (Jarosława Wyrembaka) istnieją bardzo poważne wątpliwości co do skuteczności jego powołania na urząd Sędziego Trybunału Konstytucyjnego. Został on powołany, pomimo że stanowisko to było już obsadzone przez inną, prawidłowo wybraną przez Sejm osobę.
Argumenty sądu
Sąd uznał, że ważnym argumentem w tej sprawie jest fakt, że orzeczenie TK dotyczące sejmowej komisji śledczej ds. Pegasusa nie zostało w sposób przewidziany prawem opublikowane. „A zatem nie weszło w życie” – podkreślił sąd.
Sąd nie podzielił również argumentu pełnomocnika Ziobry, że komisja śledcza musiała wyznaczyć jeszcze jeden termin jego przesłuchania i spróbować kolejny raz go wezwać. Sąd uznał, że Ziobro unikał przyjęcia wezwań na posiedzenie sejmowej komisji, w tym odmowy przyjęcia ich od policjantów, a także z jego wypowiedzi medialnych, gdy mówił wprost, że nie stawi się dobrowolnie na posiedzenie.
Kontekst sprawy
Przypomnijmy, że Zbigniew Ziobro kilkukrotnie nie stawił się na posiedzenie komisji śledczej ds. Pegasusa. W związku z tym komisja wystąpiła z wnioskiem do sądu o zgodę na jego zatrzymanie i przymusowe doprowadzenie na przesłuchanie. Sejm uchylił mu w tym celu immunitet, a komisja zaplanowała przesłuchanie byłego szefa MS na 31 stycznia.
W poniedziałek, przed wydaniem postanowienia sądu, Ziobro oświadczył na platformie X, że nie będzie stawiał czynnego oporu, jeżeli sąd nakaże doprowadzenie go na – jak napisał – „zdelegalizowaną komisję śledczą”. Podkreślił, że policjantom, których zaleceniom się podporządkuje, nie grozi z jego strony żadne niebezpieczeństwo.
Pegasus – system szpiegowania
Pegasus to system, który został stworzony przez izraelską firmę NSO Group do walki z terroryzmem i zorganizowaną przestępczością. Przy pomocy Pegasusa można nie tylko podsłuchiwać rozmowy z zainfekowanego smartfona, ale też uzyskać dostęp do innych danych, np. e-maili, zdjęć czy nagrań wideo oraz kamer i mikrofonów.
Według danych, Pegasus został użyty w Polsce przynajmniej 18 razy w latach 2017-2020. System ten kosztował 10 milionów złotych. Wśród osób, których telefony zostały zainfekowane Pegasusem, są prawnicy, dziennikarze i politycy.
Wnioski
Sąd Okręgowy w Warszawie podkreślił, że nie ma podstaw do twierdzenia, że komisja śledcza ds. Pegasusa jest nielegalna. Sąd uznał, że Ziobro nie ma immunitetu w zakresie wcześniej nakładanych na niego przez sąd kar porządkowych.
Sprawa Zbigniewa Ziobry i Pegasusa to tylko jeden z wielu przykładów, jak systemy szpiegowania mogą być używane do kontroli i nękania osób, które nie są mile widziane przez rząd lub służby specjalne. Warto przypomnieć, że Pegasus to nie jest jedyny system szpiegowania, który jest używany na świecie. Istnieją również inne systemy, które mogą być używane do inwigilacji i nękania osób.