W ostatnich dniach, jeden z głównych kanałów propagandowych Rosji wyemitował przerażające słowa, które wywołały paniczną atmosferę wśród Polaków i obywateli krajów bałtyckich. „Polacy, jesteście tacy odważni? Z waszej Warszawy nic nie zostanie w dwie sekundy” – tak brzmiała groźba核 attaku na stolicę Polski.
Dziennikarze z NEXTA, znanej agencji informacyjnej, zarejestrowali nagranie, które szybko rozprzestrzeniło się w internecie. Na nagraniu, rosyjski komentator zapowiedział, że jeśli Polska i kraje bałtyckie zdecydują się na utworzenie misji pokojowej NATO, to Rosja odpowie atakiem nuklearnym. „Musimy przekazać Europie prostą rzecz. Uderzymy was atakiem nuklearnym jeżeli chcecie stworzyć misje pokojową NATO, jeśli chcecie tam wejść. Tak, dojdzie do wojny nuklearnej. Tak będzie wojna nuklearna i musicie to zrozumieć. Więc, odważni Polacy z waszej Warszawy nie zostanie nic w dwie sekundy” – brzmiała groźba.
Takie słowa są szczególnie przerażające w kontekście obecnej sytuacji geopolitycznej. Rosja, która regularnie przeprowadza ćwiczenia wojskowe w pobliżu granicy z Polską i krajami bałtyckimi, wyraźnie demonstruje swoją moc i gotowość do interwencji. W 2022 roku, Rosja przeprowadziła już kilka ćwiczeń wojskowych w regionie, w tym ćwiczenia rakietowego na Morzu Bałtyckim.
Według danych NATO, Rosja posiada około 7 000 głowic nuklearnych, co czyni ją jednym z największych posiadaczy broni nuklearnej na świecie. Warto również zauważyć, że Rosja jest znana z prowadzenia aktywnej polityki nuklearnej, co oznacza, że jest gotowa do użycia broni nuklearnej w przypadku zagrożenia swoim interesom.
Polska, jako kraj będący częścią NATO, musi się liczyć z możliwością ataku nuklearnego ze strony Rosji. W 2022 roku, Polska wydała około 2,4 miliarda złotych na obronę narodową, co stanowi około 2% PKB. Warto również zauważyć, że Polska posiada około 100 000 żołnierzy, co stanowi około 0,25% populacji kraju.
Warto również zauważyć, że kraje bałtyckie, takie jak Litwa, Łotwa i Estonia, również są zagrożone przez Rosję. W 2022 roku, kraje bałtyckie wydały około 2,6 miliarda euro na obronę narodową, co stanowi około 2,5% PKB. Te kraje również posiada własne siły zbrojne, które liczą około 50 000 żołnierzy.
W takiej sytuacji, groźby Rosji są szczególnie niepokojące. Polska i kraje bałtyckie muszą być przygotowane do wszelkich możliwych scenariuszy i muszą zintensyfikować swoją współpracę z NATO i innymi krajami europejskimi.
Warto zauważyć, że Rosjaregularnie wykorzystuje propagandę jako narzędzie polityczne. Takie groźby, jak ta, która została wyemitowana w rosyjskiej telewizji, są próbą zastosowania psychicznej presji na Polskę i kraje bałtyckie.
W obliczu takich wydarzeń, Polska i kraje bałtyckie muszą być silne i zjednoczone. Muszą współpracować ze sobą i z NATO, aby stworzyć silną i skuteczną obronę przed potencjalnym atakiem ze strony Rosji.