W związku z coraz bardziej niepokojącymi danymi dotyczącymi piątej fali pandemii koronawirusa w Polsce, coraz więcej uczelni w kraju musi podejmować daleko idące decyzje, aby zapewnić bezpieczeństwo swoim studentom i pracownikom. Jedną z takich uczelni jest Uniwersytet Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie, który podjął decyzję o zaostrzeniu zasad funkcjonowania do końca semestru zimowego.
Od poniedziałku 24 stycznia dziekani mają uprawnienia do wydania zezwoleń na prowadzenie zajęć zdalnie, co oznacza, że większość zajęć będzie odbywać się online. Wszystko to ze względu na rosnącą liczbę zachorowań na koronawirusa w Polsce. Według danych Ministerstwa Zdrowia, liczba zakażeń w Polsce w ostatnim tygodniu wzrosła o 45%, co jest poważnym sygnałem alarmowym dla władz uczelni.
Rektor Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego, ks. prof. Ryszard Czekalski, w piśmie do społeczności akademickiej podkreślił, że pomimo podjętych działań, takich jak dezynfekcja, dystans i maseczki, w Polsce wciąż obserwuje się znaczny wzrost zakażeń wirusem SARS-CoV-2. W związku z tym, uczelnia musi podjąć dodatkowe kroki, aby chronić swoich studentów i pracowników przed niebezpieczeństwem.
Wśród nowych zasad funkcjonowania uczelni znajdują się również ograniczenia dotyczące sesji egzaminacyjnej. Chociaż rektor zezwolił na prowadzenie zdalnych egzaminów, to jednak w przypadku zajęć, które wymagają stacjonarnego zaliczenia, należy je przeprowadzić z uwzględnieniem zasad bezpieczeństwa, takich jak odpowiednio duże sale, wietrzenie pomieszczeń czy zachowanie odpowiedniego dystansu.
Politechnika Warszawska już wcześniej zdecydowała się na naukę zdalną, a teraz Uniwersytet Kardynała Stefana Wyszyńskiego dołącza do grona uczelni, które podejmują podobne kroki. Wszystko ze względu na zdrowie i bezpieczeństwo swoich studentów i pracowników.
Według danych GUS, w Polsce jest obecnie 539 415 studentów, którzy mogą być narażeni na ryzyko zakażenia koronawirusem. W związku z tym, uczelnie muszą być gotowe do podejmowania szybkich i skutecznych działań, aby chronić swoją społeczność akademicką.
Warto przypomnieć, że piąta fala pandemii koronawirusa jest szczególnie niebezpieczna, ponieważ wirus mutuje i staje się coraz bardziej zakaźny. W związku z tym, każdauczelnia musi być przygotowana do podejmowania decyzji, które zapewnią bezpieczeństwo swoim studentom i pracownikom.
Wszystko wskazuje na to, że piąta fala pandemii koronawirusa będzie wymagać od uczelni w Polsce jeszcze szerszego zakresu działań, aby chronić swoją społeczność akademicką. Warto przypomnieć, że zdrowie i bezpieczeństwo studentów i pracowników są priorytetem każdej uczelni.