W Syrii, w miejscowości Al-Kutajfa pod Damaszkiem, znajduje się masowy grób, w którym spoczywa co najmniej 100 tys. ofiar reżimu Baszara al-Asada. To właśnie oświadczył szef pozarządowej organizacji Syryjska Grupa Zadaniowa ds. Sytuacji Kryzysowych (SETF), Muaz Mustafa, cytowany przez agencję Reutera.
SETF twierdzi, że zidentyfikowała łącznie pięć masowych grobów, kryjących szczątki ofiar obalonego reżimu. Od wybuchu wojny domowej w Syrii w 2011 roku siły rządowe zabiły setki tysięcy osób. Syryjczycy oskarżają zarówno Baszara al-Asada, jako i jego ojca, poprzedniego prezydenta Hafiza al-Asada, o pozwalanie na pozasądowe zabójstwa, do których zalicza się również grupowe egzekucje w więzieniach.
Mustafa powiedział, że wywiad syryjskiego lotnictwa odpowiadał za „odbieranie z wojskowych szpitali zwłok ludzi zadręczonych podczas tortur” i przekazywanie ich do pogrzebania w dołach. Trupy przewoziło m.in. stołeczne biuro pogrzebowe, którego personel wyładowywał je z chłodni.
W rozmowie z dziennikarzem, Mustafa wyjawił, że jego organizacja współpracowała z ludźmi, którzy pracowali przy masowych grobach i uciekli z Syrii. „Rozmawialiśmy z operatorami koparek, którzy kopali doły wielokrotnie, na polecenie (władz) i miażdżyli (wrzucane do dołów) ciała, by je pomieścić, a potem przysypywali je ziemią” – powiedział.
Aktywista obawia się, że masowe groby nie są zabezpieczone tak, jak powinny być chronione dowody w śledztwie. Jak przypomniał libański portal L’Orient Le Jour, w 2023 roku aktywiści alarmowali, że w latach 2022-2023 na polecenie syryjskiego reżimu w rejonie masowych grobów prowadzono prace niwelacyjne, które mogły doprowadzić do zniszczenia istotnych dowodów zbrodni.
W 2022 roku SETF oskarżyła władze o palenie ciał wrzuconych do masowych grobów w celu „zniszczenia dowodów i uniemożliwienia krewnym ofiar poznania ich losu”. Dziennikarz portalu Francetvinfo opisał, że pokazano mu miejsce, w którym również mają znajdować się masowe groby. Znajduje się w pobliżu cmentarza pod Damaszkiem. Świadkowie twierdzą, że przez ponad 10 lat widywali ciężarówki-chłodnie, z których do głębokich i długich rowów wrzucano ciała.
Warto zauważyć, że sytuacja w Syrii jest jedną z najbardziej skomplikowanych i kontrowersyjnych na świecie. Według danych Organizacji Narodów Zjednoczonych, od 2011 roku zginęło ponad 500 tys. osób, a ponad 12 milionów zostało przesiedlonych. W tym kontekście, odkrycia masowych grobów w Syrii są szczególnie przerażające i mogą stanowić dowód na popełnione zbrodnie.
Należy podkreślić, że sprawozdanie SETF jest jednym z wielu, które opisują skalę przemocy i represji w Syrii. Jednocześnie, sytuacja w kraju pozostaje niepewna, a międzynarodowa społeczność nie może pozostać obojętna wobec takiej skali przemocy i cierpienia ludności cywilnej.