Polscy konsumenci powinni przygotować się na kolejną falę podwyżek cen, które dotkną zarówno codziennych produktów, jak i usług. Eksperci ostrzegają, że tej jesieni ceny w sklepach mogą wzrosnąć nawet o 5% w porównaniu do ubiegłego roku. Te przewidywania są wynikiem skomplikowanej sytuacji ekonomicznej oraz wielu czynników zewnętrznych wpływających na polski rynek detaliczny.
Rosnące ceny – co jest tego przyczyną?
Jak wynika z comiesięcznego raportu „Indeks Cen w Sklepach Detalicznych” przygotowanego przez Uniwersytet WSB Merito, ceny w polskich sklepach sukcesywnie rosną od początku roku. Robert Biegaj, ekspert rynku retailowego z Grupy Offerista, zwraca uwagę na niepokojącą dynamikę wzrostu cen, która trwa od kilku miesięcy.
„Od co najmniej pięciu miesięcy dynamika wzrostu cen sukcesywnie idzie w górę. W lipcu codzienne zakupy zdrożały o 4% rok do roku, podczas gdy w czerwcu wzrost wyniósł 3%” – zauważa Biegaj. Z podobnymi wnioskami zgadza się Główny Urząd Statystyczny (GUS), który również zauważył podwyżki, szczególnie w sektorze żywności i napojów bezalkoholowych.
Najważniejsze czynniki wpływające na podwyżki
Eksperci wskazują na kilka kluczowych przyczyn wzrostu cen, które polscy konsumenci odczują szczególnie mocno tej jesieni:
- Wzrost wynagrodzeń – Jak podkreśla dr Maria Andrzej Faliński, były dyrektor generalny POHiD, podwyżki wynagrodzeń Polaków będą jednym z głównych czynników podnoszących ceny produktów. „Zazwyczaj we wrześniu ceny spadają, bo konsumenci wydali już większość swoich oszczędności na wakacje. Tym razem jednak sytuacja może być inna ze względu na poprawę nastrojów konsumenckich” – tłumaczy Faliński.
- Wzrost inflacji oraz cen energii – Podwyżki cen gazu oraz energii elektrycznej dodatkowo napędzają wzrost kosztów produkcji i dystrybucji, co przekłada się na wyższe ceny na sklepowych półkach.
- Rosnące koszty produkcji – Producenci stają w obliczu rosnących kosztów surowców, co wymusza podwyżki w całym łańcuchu dostaw. „Każdy z uczestników rynku dokłada swoją marżę, a finalnie koszty te przerzucane są na konsumentów” – zauważa Biegaj.
- Czynniki pogodowe – Zmienne warunki atmosferyczne, takie jak susze czy powodzie, miały negatywny wpływ na plony w wielu regionach kraju, co szczególnie dotknęło branżę warzyw i owoców. „Krajowy rynek tych produktów praktycznie się rozsypał” – komentuje Faliński.
- Odmrożenie VAT – Podniesienie stawek VAT, które miało miejsce kilka miesięcy temu, również przyczynia się do wzrostu cen w sklepach. Dr Faliński podkreśla, że wpływ tego podatku będzie szczególnie odczuwalny w najbliższych miesiącach.
Czy wojna cenowa powstrzyma wzrosty?
Mimo ogólnych trendów wzrostowych, na rynku nadal trwa tzw. wojna cenowa między sieciami handlowymi. W walce o klienta, sklepy starają się ograniczać podwyżki, aby nie stracić swojej pozycji rynkowej. Hipermarkety oraz sieci convenience (sklepy osiedlowe) wchodzą w coraz ostrzejszą rywalizację, aby przyciągnąć tzw. „spontanicznego klienta”.
Jednak, jak zauważa Robert Biegaj, ta wojna cenowa nie potrwa wiecznie. „Już we wrześniu i październiku sieci handlowe będą zmuszone przerzucić na klientów koszty, które ponosiły przez ostatnie miesiące. Nie będą przecież w nieskończoność ciąć swoich marż, ponieważ to nie ma sensu biznesowego” – ostrzega ekspert.
Jak przygotować się na podwyżki?
Wobec nieuchronnych podwyżek, eksperci zalecają, aby polscy konsumenci starali się planować swoje zakupy z wyprzedzeniem oraz korzystać z promocji i wyprzedaży, które mogą złagodzić skutki wzrostu cen. Warto również monitorować oferty różnych sklepów, ponieważ niektóre z nich mogą nadal próbować ograniczać wzrosty cen, aby zachować lojalność klientów.
Jednakże, jak pokazują prognozy, jesienne podwyżki będą dotyczyć większości produktów codziennego użytku, dlatego trudno będzie całkowicie ich uniknąć.
Eksperci ostrzegają, że najbliższe miesiące mogą okazać się szczególnie trudne dla gospodarstw domowych, które już teraz borykają się z rosnącymi kosztami życia.